Czego pragną kobiety?
„Kobiety, które pragną więcej. Życie seksualne Polek-historie prawdziwe” -książka autorstwa Sylwii Jędrzejewskiej i Andrzeja Depko jest świadectwem Rewolucji Seksualnej, która aktualnie się dzieje. ”Jest znacznikiem naszych czasów dowodem na to, że we współczesnych kobietach zaszła ogromna zmiana, dowodem na wyzwalanie się współczesnych kobiet od represyjnych norm społeczno-kulturowych, politycznych i psychologicznych. Jest częścią ogromnej kobiecej rewolucji również w serze dotyczącej seksualności!
Czas na zmiany
Na przestrzeni tysięcy lat naturalna seksualność kobiet, była zdominowana przez mężczyzn. Była spacyfikowana przez patriarchalny system obowiązujący w większości społeczeństw. Kobiety musiały dostosowywać się do potrzeb i żądań mężczyzn, a w szczególności ograniczać reakcje, które mogłyby rozczarować mężczyzn. Jednocześnie mężczyzn pociągały kobiety rozbudzone erotycznie, aktywne i dostarczające im przyjemności. Doprowadziło to do sytuacji, w której satysfakcja kobiety miała pochodzić głównie, jeśli nie wyłącznie, z zaspokojeniu potrzeb partnera.
W efekcie, sytuacja ta doprowadziła do wielu problemów w relacjach męsko damskich. Pomimo lat emancypacji, mamy głęboko zakorzenione przekonanie o tym, że zostaniemy napiętnowane i będziemy stygmatyzowane za aktywność seksualną, za odważne zachowanie erotyczne, za odstępowanie od skostniałych norm seksualnych.
Historia każdej bohaterki jest inna, odrębna ale razem stanową swego rodzaju całość. Są niczym osobne kwiaty w pięknej wiązance. Są kwiatami stanowiącymi bukiet historii ofiarowany przez nas każdej czytelniczce. Każdy z kwiatów jest inny, wonny, ciekawy.
Kwiat symbolizuje rozkwitłą kobiecość. Każdy kwiat jest na swój sposób nie tylko piękny co naturalnie doskonały. Kwiaty w książce „Kobiety, które pragną więcej” symbolizują kobiecość w szeroko pojętym rozumieniu są i metaforą ale i dosłownością. Kobieca seksualność jak kwiat, piękna, pełna nektaru, wonna, delikatna, różnorodna, kwitnąca, jeśli otoczenie sprzyja. Do jego rozkwitnięcia potrzebny jest podatny grunt, słońce, ciepło, woda czyli sprzyjające środowisko. Jeśli kwiat jest odpowiednio pielęgnowany, staje się jeszcze piękniejszy i długo zachowuje swoją świeżość. Jeśli jest zaniedbany porostu więdnie, obumiera tak jak obumrze zapomniana lub zaniedbana kobieca seksualność.
W mojej ocenie wybrałam kwiat pasujący do charakteru danej bohaterki. Ale bohaterki również utożsamiają się z tym a nie innym kwiatem. Każda kobieta potwierdziła identyfikację z danym kwiatem i wyraziła zgodę na swoje kwiatowe imię. Każdej samo piękno kwiatu ale jego nazwa przypadła do gustu. Żadna nie zdecydowała się na zmianę rodzaju kwiatu a więc i imienia. Można więc powiedzieć, że kwiat w określony sposób łączył się z bohaterką. Przykładem jest Róża. Myśląc o Slaanesh widzę jej delikatność, dostojność, wrażliwość i siłę widzę również i jej ostrość charakteru – kolce, widzę jej krwisto czerwoną seksualność zaklętą w płatkach najpiękniejszej róży, które zdobią i dodają wyrafinowanej wyjątkowości. Ranią tylko wtedy kiedy zostanie źle dotknięta.
Nigdy nie zapomnę widoku Slaanesh z jej pejczem jak bukiet róż. Chociaż zrobiony ze skóry, dopracowany tak doskonale, że do złudzenia przypominający żywe kwiaty. Jej ulegli musieli zasłużyć na smagnięcie z jej ręki tak wysublimowaną wiązanką róż. Została więc nazywana Różą.
Kwiatowe imiona bohaterek wzięły się jeszcze z jednego powodu.Pracując w gabinecie seksuologa, jako element diagnostyki, narzędzia ułatwiającego mi określić stosunek pacjentki do swojej seksualności, często proszę o skojarzenie waginy z kwiatem. Na początku terapii skojarzenia są dość negatywne i często obdarzone jednoznacznymi przymiotnikami np.: suchy oset, pokrzywa, zwiędły tulipan. Na koniec terapii kiedy proszę te same osoby o skojarzenie waginy z kwiatem, w odpowiedzi otrzymuję: wonna róża, storczyk, piękny tulipan, delikatny rumianek.
Jestem autorką rysunku kobiety z pierwszej strony, grafiki z okładki. Ta historia łączy się z polskim malarzem, Edwardem Dwurnikiem. Dwurnik na urodziny dostawał ode mnie grafiki przedstawiającą seksualny smak kobiet. Przez mój poważny wypadek nie dałam Edwardowi tej grafiki, oprawiona i zapakowana przestała u mnie wiele lat. Postanowiłam dać jej drugie życie na okładce naszej książki odkrywającej seksualność Polek.To kolejna metafora.
Nadanie drugiego życia tej grafice jest jak pozwolenie na odrodzenie się i ożywienie u Polskich kobiet seksualności ich prawa do korzystania ze swojego ogromnego, kobiecego, seksualnego potencjału.
Na tej grafice waginę symbolizuje kwiat orchidei. Niektórzy dojrzą na nim podwójny środek orchidei, niczym pragnienie czegoś więcej.
Orchidea między nogami kobiety z okładki kojarzy mi się również ze spełnieniem seksualnym, może z racji tytułu znanego filmu Dzika Orchidea kiedy młoda Emily Reed, poznaje Jamesa Wheelera i pomiędzy nimi rozpoczyna się namiętny romans.
Ponad wszystko, osobiście odnoszę wrażenie niemalże anatomicznego podobieństwa kwiatu orchidei do kobiecej waginy. Pamiętajmy, że odmian orchidei jest niezliczona ilość. Niemalże każdy kwiat jest nieco inny nawet w tej samej odmianie. Podobnie jest z kobietami waginami.
Odpowiedź na to pytanie zakończę przykładem Konwalii. Imię przypisałem do kobiety, która mówi „BDSM jest dla mnie, oprócz przyjemności fizycznej, również pokarmem dla duszy”.Białe dzwonki kwiatu kowali są jak duch, duchowość, dźwięczna dusza. Bohaterka utożsamia w sobie niezwykłą, niemal dziewiczą delikatność jak kwiat konwalii oraz jej mocna jak zapach tego kwiatu stronę.
Potrafiłam zachęcić bohaterki żeby powierzyły nam swoje najintymniejsze historie seksualne, jak czerpią rozkosz z przeróżnych doznań i zabaw seksualnych.
Co najważniejsze udało mi się zachęcić bohaterki do opowiedzenia o tym jak poszukiwały psychicznego i fizycznego spełnienia przekraczając kolejne granice stawiane przez społeczeństwo.
Opowiadania są pełne pikanterii i niezwykle podniecających historii.
Jak powiedziała Katarzyna Bonda to jest mocna książka ale to nie jest opowieść wyłącznie o seksie i pożądaniu. Autorzy uchylają zasłonę żeńskiej duszy. Katarzyna Bonda podkreśla, że wybór tej lektury powinien być świadomy, bo może odkryć własne tajemnice.
Właśnie do odkrywania własnych tajemnic zachęcam wszystkie kobiety i mam nadzieję, że dożyję czasów, w których rozmowy na ten temat nie będą już dla nikogo trudne, kłopotliwe, tajemnicze, tabu.
Czas na odwagę
Jeszcze kilkanaście lat temu znalezienie bohaterek było niemożliwe.
Wiedziałam, że przyjdzie dla mnie taki czas, w którym opisze odważne życie seksualne współczesnych silnych, niezależnych Polek i udowodnię, ogromną, wręcz rewolucyjną w nim zmianę. Latami, z Panem redaktorem Płońskim Januszem, próbowaliśmy wyemitować w TV materiał edukacyjny o seksie, później jakikolwiek materiał dotyczący seksualności człowieka.
Nawet jak na początku była zgoda na realizację to później zmieniono zdanie.
W 2014 roku Janusz w jednej z telewizji dostał zgodę na relację reportażu z targów erotycznych. Zaprosił mnie do roli eksperta. Wspaniałe, imponujące wydarzenie. Byłam zszokowana, że wreszcie targi w tak spektakularnej formie odbywają się w Polsce, w Warszawie. Po godzinie naszego pobytu na ptak expo i nakręcenia ciekawego materiału, który komentowałam jako ekspert, Janusz dostał telefon, że jednak materiał nie zostanie wyemitowany ze względu na to, że tematy dotyczące seksualności są za trudne dla widza i taki reportaż nie zostanie wyemitowany.
Zrezygnowani wychodząc spotkaliśmy znajomych Janusza.
Poznałam wówczas wspaniałą kobietę Jolę, która w dość tajemniczy sposób powiedziała mi, że ona zna wielu ludzi, którzy z przyjemnością obejrzeliby relację z targów erotycznych, że są to ludzie, którzy w pełni afirmują swoją seksualność i potrafią czerpać z tego wiele radości, przyjemności, potrafią bawić się seksem. Uznanyśmy, że zaściankowość i dulszczyzna dotyczy już na szczęście jedynie części społeczeństwa. W wielu naszych późniejszych rozmowach doprecyzowałam jakich bohaterek szukam do książki.
Kobiet inteligentnych, wykształconych, odważnych, niezależnych, świadomych swoich potrzeb w tym seksualnych, akceptujących swoją seksualność, doświadczających jej.
Kobiety, z którymi poznała mnie koleżanka Jola musiałam sobie zjednać, zbudować zaufanie, sprawić aby zrozumiały przedsięwzięcie i powierzyły nam swoją historię życia seksualnego. Nie zawiodłam dyskrecją i popularno naukowo ideą żadnej z naszych rozmówczyń i te poleciały mi kolejne kobiety z barwnymi historiami i przemianami seksualnymi.
Jesteśmy z Andrzejem Depko autorami dokumentu stanowiącego o tym, że Polskie silne kobiety korzystają ze swojego prawa do podążania za własnymi potrzebami seksualnymi oraz tego, że realizują swoje potrzeby.
Zawsze najtrudniej jest o zaufanie. A jednak kobiety powierzyły mi swoje tak intymne historie. Nie oceniam, nie krytykuję. Staję w obronie każdego wyboru dotyczącego życia seksualnego jeśli tylko jest ono własnym wyborem przynoszącym szczęście i nie krzywdzącym nikogo.
Potrafiłam zachęcić bohaterki żeby powierzyły nam swoje najintymniejsze historie seksualne, jak czerpią rozkosz z przeróżnych doznań i zabaw seksualnych.
Co najważniejsze udało mi się zachęcić bohaterki do opowiedzenia o tym jak poszukiwały psychicznego i fizycznego spełnienia przekraczając kolejne granice stawiane przez społeczeństwo.
Opowiadania są pełne pikanterii i niezwykle podniecających historii.
Zachęcam do wysłuchania wywiadu na temat naszej książki…a jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, gorąco zachęcam do jej przeczytania.
Aby wysłuchać podcast, kliknij w link powyżej.