Lubię inaczej
Lubię inaczej

Lubię „inaczej”…

Lubię seks romantyczny, seks waniliowy, seks w łóżku, seks na kanapie, seks na stole, seks tantryczny, seks z tą samą płcią, seks w trójkątach, seks w wielokątach, seks grupowy, seks z samym sobą, gang bang, BDSM, seks w różnych miejscach, seks z zastosowaniem technik shibari, seks urozmaicany zabawkami erotycznymi, treściami pornograficznymi, seks z użyciem pokarmów lub trunków spożywczych, seks z wcielaniem w różne role, seks w różnych strojach, seks z użyciem erotycznej bielizny, kosmetyków, gadżetów erotycznych, seks z kontrolowanym unieruchomieniem, zasłanianiem oczu, seks ze stymulacją dźwiękiem, muzyką, seks z przyduszaniem, seks analny, seks waginalny, seks oralny, seks ze szczególnym faworyzowaniem lub dopuszczaniem różnych części ciała, seks z fantazjami seksualnymi, seks ze stymulacją wyobraźni, seks sado -masochistyczny, seks ekshibicjonistyczno- voyeurystycznyseks, seks w roli uległego, seks w roli dominy, seks z nieznajomym, seks w różnych pozycjach, seks po ciemku, seks przy świetle, seks na wysokościach, seks monogamiczny, seks ze złotym deszczem, seks monogamiczne seryjny, seks gorący, seks zwierzęcy, seks namiętny, seks na leniuszka….

Jesteśmy różni a więc różnorodność nie omija i naszej sfery seksualnej. 

Seks to część życia, naszego codziennego funkcjonowania, o tyle różna od jedzenia czy spania, że mocno uduchowiona, uwrażliwiona i bezgranicznie rozmaita. Seks, to nie obowiązek. Seks to nie grzech.

Seks to indywidualna przyjemność, przeżycie, bliskość, przygoda jeśli nie jest sprowadzany wyłącznie do funkcji reprodukcyjnej, aktywności prokreacyjnej, rozrodczej dla podtrzymania gatunku. 

Seks w naszej kulturze nigdy nie był gloryfikowany, jak choćby w taoizmie, gdzie poprzez wpisanie w system religijny nastąpił jego nobilitacja i ludziom zalecano udane życie seksualne. 

Żeby kochać się świadomie i z satysfakcją trzeba najpierw poznać siebie, własną seksualność, zaakceptować ją, polubić a przede wszystkim zintegrować z człowieczeństwem.

A żeby to zrobić, trzeba mieć wiedzę o seksualności i seksie. Trzeba zdobyć doświadczenie seksualne, żeby wybrać i ustalić swoje własne sposoby na udane życie seksualne. Nie można bać się uczyć o seksie. Nie można bać się poznawać własnego ciała, tego jak reaguje się na bodźce, tego czego się potrzebuje, tego co pomoże nam ocenić czy lubimy tak czy inaczej.  Nie wolno bać się eksperymentowania, sprawdzania co nas podnieca, a co odstręcza. Należy, myśleć, doświadczać i kształtować własną seksualność.

W relacjach partnerskich, w związku należy komunikowania na głos swoje potrzeby, nawet jeśli wiemy, że możemy spotkać się z dezaprobatą lub odmową.

Nie należy bać się skorzystać z pomocy seksuologa czy terapeuty w momencie, kiedy czujemy, że nasze życie seksualne nie spełnia naszych oczekiwań, że potrzebujemy inaczej ale nie mamy pewności jak lub czy tak można.

Seks to nie jest wyłącznie ciało. To przede wszystkim mózg.

W seksie można na różne sposoby, można inaczej, można wszystko, można bez granic ale z zachowaniem pewnych norm, niekoniecznie statystycznych ale napewno indywidualnych i partnerskich. 

Seksuolodzy, terapeuci zgadzają się, że akceptowalne jest wszystko to, do czego dochodzi się za obopólną, świadomą zgodą partnerów, co nie wyrządza nikomu krzywdy.

Do zakresu zachowań pozostających w normie seksualnej można zaliczyć te zachowania i praktyki seksualne, które występują pomiędzy osobami dojrzałymi, są przez nie akceptowane, zmierzają do uzyskania rozkoszy, nie szkodzą zdrowiu, nie naruszają norm współżycia społecznego.

dr Sylwia Jędrzejewska
dr Sylwia Jędrzejewska

Kobiece Tabu - Sylwia Jędrzejewska, Paulina Koziejowska, Superstacja
Previous
Kobiece tabu

Zeen is a next generation WordPress theme. It’s powerful, beautifully designed and comes with everything you need to engage your visitors and increase conversions.

More Stories
Wielkie „O” – Wspaniały orgazm.